NAJLEPSZE Z PUDEŁKA JODY: „CZY SPRZĄTASZ TEN DUŻY BLAT?”

Jody Weisel

„Jody, czyścisz ten wielki blat?” zapytał Jimmy Mac.

„Który blat?” Zapytałam.

– Ten duży – powiedział.

"Gdzie?" Zapytałam.

"W plecy. Prawie się tam zabiłem w praktyce” – powiedział Jimmy.

„Gdzie się zabiłeś?” Zapytałam.

— Na tym wielkim blacie z tyłu — powiedział z naciskiem Jimmy Mac.

„Z tyłu nie widziałem niczego, co by choćby przypominało blat stołu. Gdzie z tyłu? Zapytałam.

„Wiesz, o którym blacie mówię. To jest zaraz za lewym zakrętem na tej krótkiej prostej za rzeczą – powiedział.

„Wiem, gdzie jest przedmiot po prawej stronie, ale nie pamiętam przedmiotu po lewej stronie — odpowiedziałem.

"Nie. Rzecz, o której mówisz, to zupełnie inna sprawa. Jak oni to w ogóle nazywają? zapytał Jimmy.

\„Siedem wdów” — odpowiedziałem.

„Nie, to jest niewłaściwa rzecz. Nie mówię o blacie po Siedmiu Wdowach. Mówię o tym zaraz po tym skoku – powiedział.

– Masz na myśli blat stołu po skoku Eżektora? Zapytałam.

– Tak, tak się nazywa to coś. Czy przeskoczyłeś blat obok urządzenia Wyrzutnik? zapytał Jimmy Mac.

„Nie, nie skoczyłem. Musi mieć 110 stóp od końca do końca. Lądowanie znajduje się pod innym numerem kierunkowym niż start. Wskoczyłem na nią, wrzuciłem dwa biegi w górę i przejechałem przez szczyt. Czemu? Skoczyłeś to? Zapytałam.

„Próbowałem go przeskoczyć i prawie się zabiłem. Spadłem z nieba jak kula armatnia około 40 stóp przed lądowaniem” – powiedział Jimmy.

„Co by cię opętało, gdybyś spróbował przeskoczyć tego potwora?” Powiedziałem.

„Próbowałem, bo Szalony Dave powiedział mi, że skoczyłeś. Pomyślałem, że jeśli to wyczyścisz, ja też mogę to wyczyścić. Ale kiedy znalazłem się na wysokości 50 stóp w powietrzu, zdałem sobie sprawę, że nie ma mowy, abyś go przeskoczył” – powiedział Jimmy Mac.

„Szalony Dave słynie z tego dowcipu. Miesiąc temu powiedział mi, że Fred Phalange zwolnił wielką rezygnację. Powiedział mi, że Fred skoczył na trzecim biegu i że jeśli rakieta taka jak Fred może to zrobić, to ja też to zrobię – powiedziałem. “

"Czy ty to zrobiłeś?" zapytał Jimmy Mac.

"Tak, zrobiłem to. Przesadziłem. Uderzyłem w to coś na trzecim miejscu, oczyściłem ogrodzenie i wylądowałem na tyłach jakiejś tundry jakiegoś faceta. Później dowiedziałem się, że Fred był w domu z grypą i nie było go nawet na torze – powiedziałem.

„Czy to zejście z kanionu?” zapytał Jimmy. “

„Co?” Zapytałam.

— Kanion — powtórzył Jimmy z niedowierzaniem.

„Gdzie ścieżka prowadzi do tego wąwozu? Czy to tam jest miejsce, o którym mówisz? Zapytałam.

"Straciłeś mnie." powiedział Jimmy Mac.

„Czy kanion jest częścią szlaku nad kanionem?” Zapytałam.

"Nie. To jest Arroyo. Kanion znajduje się przed Arroyo, ale prawdopodobnie powinien być nazywany Wąwozem. Czy to ustąpienie, o którym mówisz w Arroyo? zapytał Jimmy Mac.

"Nie. Ustąpienie, o którym mówię, jest przed Arroyo. To jest zaraz za Zsypem — powiedziałem.

„Czy jedziesz zgodnie z ruchem wskazówek zegara czy przeciwnie?” zapytał Jimmy.

Właśnie wtedy podszedł Monte Floyd i zapytał: „Czy skręciłeś w linię wewnętrzną czy zewnętrzną?”

— W środku — powiedziałem — ale to podstępne. To tam, jak-mu-tam, złamał nogę – powiedziałem.

"Kto?" powiedział Monte.

"Gdzie?" zapytał Jimmy.

"Kiedy?" – zapytał Monte.

„Która noga?” zapytał Jimmy.

"Zły?" – zapytał Monte.

„Skręt w prawo czy skręt w lewo?” zapytał Jimmy.

"Lewy. Mieszanina. Racja – odpowiedziałem.

Miałem dość tego zwichniętego bełkotu. Rozmowy w boksach są pełne wątpliwości, ignorancji i nieudolności, jeśli chodzi o opisanie czegoś tak prostego jak tor wyścigowy. Odwróciłem się i odszedłem, ale kiedy dotarłem do granicy zasięgu słuchu, usłyszałem, jak Monte Floyd pyta Jimmy'ego Maca: „Co robisz nad tym wielkim blatem po Ejectorze?

— Och, ten blat — powiedział Jimmy Mac — to nic wielkiego. Szalony Dave powiedział mi, że Jody go przeskoczyła.

 

 

 

Może Ci się spodobać

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.