FLASHBACK PIĄTEK | CARMICHAEL I STEWART COLLIDE W 2005 R.

wyblakłe-chwała-RCvsJS-1

Odkąd James Stewart wszedł do klasy 450 w 2005 roku (wówczas nazywanej klasą 250), Floridian miał strzał w dziesiątkę. Stało się tak głównie dzięki jego niewiarygodnie udanej karierze 125 osób, która w ciągu trzech sezonów pobiła rekordowe 28 zwycięstw w kraju i 18 regionalnych zwycięstw w Supercrossie. Niespodziewanie jednak Stewart zmagał się w swoim debiutanckim sezonie 450 Supercross. Rozbił się podczas treningu na drugim Supercrossie roku w Phoenix i złamał lewe przedramię. Kontuzja sprawiła, że ​​Bubba przestał działać na dwa miesiące. Wrócił do Orlando i zajął trzecie miejsce w swoim rodzinnym wyścigu. Stewart wygrał w Dallas, Seattle i Houston. W tym czasie większość głównych graczy z serii Supercross 2005 ścigała się na dwóch pociągnięciach.

Jednak gdy jeźdźcy wyszli na zewnątrz, zdecydowana większość zdecydowała się na pilotowanie czterosuwów, w tym Ricky Carmichael. RC dołączył do Suzuki w tym samym roku po zakończeniu pracy w Hondzie. Został dobrze wynagrodzony przez Suzuki. Wraz z wysoką pensją i ogromnymi premiami za wygraną pojawiła się możliwość ścigania się w fabryce RM-Z450, dzięki Suzuki, która skorzystała ze swojego jednorazowego zwolnienia na motocykl AMA. Tymczasem Kawasaki nie wyprodukował jeszcze czterosuwu 450. James Stewart zostałby zesłany na dwusuwowy KX250 - rower, który później winił za słabe wyniki w porównaniu z mocniejszymi czterosuwami.

W rzeczywistości JAMES NIE STALIŁO JEDNEGO ZWYCIĘSTWA MOTO OD OBRONNEGO CHAMPIONA 450. RICKY CARMICHAEL WYGRYWAŁ 22 Z 24 MOTOSÓW, WYGRYWAJĄCY TYLKO PIERWSZE MOTO W SOUTHWICK TO CHAD RED, A PIERWSZE MOTO W UNADILLA DO KEVIN WINDHAM.

Otwieracz Hangtown był znakiem tego, jak ostatecznie seria się rozegra. Ricky Carmichael zdominował oba motory. Tymczasem James Stewart zmagał się z tajemniczą chorobą w swoim pierwszym 450 National. Po zajęciu szóstego miejsca w pierwszym moto, Bubba wycofał się z drugiego moto; jednak Stewart grał w następnej rundzie w High Point. Minął Carmichaela w pierwszym moto, ale nie mógł się uwolnić od broniącego mistrza i zajął drugie miejsce. James poprowadził połowę ostatecznego moto, ale znowu Carmichael był za dużo. Niezależnie od tego Stewart był pierwszym od lat kierowcą, który wywarł poważną presję na Carmichaela. Wydawało się pewne, że James będzie miał za długo numer Ricky'ego.

Tyle, że nie stało się to latem 2005 roku. W rzeczywistości James nie odniósł ani jednego zwycięstwa moto od broniącego mistrza 450. Ricky Carmichael wygrał 22 z 24 motorów, tracąc tylko pierwsze moto w Southwick dla Chada Reeda i pierwsze moto w Unadilli dla Kevina Windhama. Strata Carmichaela w Southwick była jego własnym dziełem. RC uderzył w kopacza z góry i został postrzelony nad kierownicą w dziwacznym wypadku. Jednak utrata Unadilli na zawsze pozostanie w tradycji wyścigowej.

Ricky Carmichael przejął kontrolę nad pierwszym 450 moto w Unadilla i natychmiast popuścił boisko; jednak przeznaczenie interweniowało. RC rozbił się w szybkim odcinku poza obszarem mechanika na drugim okrążeniu i spadł na piąte miejsce. Pazurami cofnął się do przodu, podczas gdy prowadził go ciężko naładowany James Stewart. Ricky złapał Jamesa na 11 okrążeń. Gdy dwójka wbiegła na wzgórze w tylnej części toru, Carmichael przytrzymał przepustnicę wokół skrętu w lewo. Stewart chronił linię wewnętrzną, ale Ricky miał pęd po swojej stronie. Gdy ruszyli w stronę skoczni narciarskiej, Carmichael stanął przed Stewartem. Potem nastąpiła katastrofa. Podczas następnego odskoku Carmichael dryfował na środek toru, podczas gdy Stewart przecinał wnętrze. Ich linie zbiegły się i James wylądował na plecach Ricky. Obaj jeźdźcy uderzyli w ziemię. Stewart dostał najgorsze, leżąc nieprzytomny na skraju toru. Carmichael podniósł gniewnie ręce na Stewarta, podbiegając do roweru. Odepchnął rower Stewarta od swojego i podbiegł ponownie, gdy przejeżdżał Kevin Windham. Ricky zajął drugie miejsce, a dzień Stewarta dobiegł końca.

Ricky Carmichael wygrał po raz szósty z rzędu tytuł narodowy 450, podczas gdy James Stewart ścigał się tylko o jeden tytuł narodowy w 2005 roku, zanim się kłaniał. Jednak w ten ciepły letni dzień w północnej części stanu Nowy Jork spotkał się jeden z najbardziej znanych kierowców motocrossowych i najbardziej ekscytujący debiutant 450 od dziesięcioleci. Ricky Carmichael i James Stewart zapewnili jeden z najbardziej pamiętnych momentów w historii amerykańskiego motocrossu.

Może Ci się spodobać

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.