FLASHBACK PIĄTEK | WYPADEK RICKY JOHNSONA

 

Ricky Johnson miał niesamowitą karierę i nieuchronnie by się skończył, ale zawsze jest gorzej, gdy dziwny wypadek stawia gwiazdę na uboczu. W 1989 roku Johnson wygrał pierwsze pięć Supercrosses roku, ale na Gainesville 250 National Danny Storbeck wylądował na prawym nadgarstku Johnsona. Johnson wyzdrowiał i nadal ścigał się, ale nigdy nie wygrałby kolejnego Supercrossa w swojej karierze (chociaż wygrał dwa krajowe, jeden 250 i jeden 500 w 1990 roku). Ricky odwiedził każdego lekarza, jakiego mógł, ale jego nadgarstek nigdy nie był lepszy. Ricky ścigał się w pięciu wyścigach w 1991 roku, kończąc na marginesie pierwszej dziesiątki, i nazwał go „po Supercrossie w San Diego” w lutym 10 roku. Miał 1991 lat.

Może Ci się spodobać

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.