WSPOMNIENIE! ZAŁOGA MXA WRECKING WYŚCIGI AUSTRIANKĄ 450 KRAJOWĄ

Ten widok z lotu ptaka pokazuje tylko górną połowę toru wyścigowego Mehrnbach i przednią połowę boksów.

PRZYGODA MXA!: JAK SPĘDZILIŚMY NASZE WAKACJE W EUROPIE

JOSH MOSIMAN
Zdjęcia Trevor Nelson

Kiedy pierwotnie zbliżył się KTM MXA o zwiedzeniu fabryki KTM byłem podekscytowany, ale kiedy połączyli to z szansą na ściganie się z austriackim zawodnikiem, byłem wniebowzięty. To była wisienka na szczycie. Przed wyścigiem powiedziano mi, że wydarzenie będzie znacznie mniejsze niż zawody krajowe AMA i że odbędą się również wyścigi innych klas. Spodziewałem się dużego lokalnego wyścigu z kilkoma klasami Pro rozmieszczonymi pomiędzy motorami nowicjusza, weterynarza i Mini. Myliłem się! W sobotę odbyły się lokalne wyścigi, ale niedzielne wydarzenie było dla Austrii prawdziwym „narodowym”. Mieli klasy 65, 85 i 125, a także klasy 250 Pro i Open Pro, ale wszystkie były uważane za wyścigi na poziomie krajowym. Oznaczało to, że na torze było wielu kolarzy, którzy utrudniali jazdę, ale nie tak wielu, aby był on niezorganizowany. Każdy trening, sesja kwalifikacyjna i wyścig były podzielone na harmonogram, co zapewniało zorganizowaną i profesjonalną atmosferę. 

Po krótkim locie do San Francisco i stamtąd 11-godzinnym locie, MXA Załoga wraków złożona z Dennisa Stapletona, Josha Fouta, Trevora Nelsona i ja wylądowaliśmy w Monachium w Niemczech w środę rano i nie mogliśmy wylecieć przez prawie tydzień. . Pojechaliśmy prosto do Muzeum KTM Motohall w Mattighofen i rozpoczęliśmy naszą wycieczkę. Przez całą środę i czwartek robiliśmy zdjęcia i filmy oraz przeprowadzaliśmy wywiady z pracownikami (przeczytaj o tym na stronie 34), a następnie w piątek pojechaliśmy na piękny tor o nazwie X Bowl Arena, niedaleko Salzburga. Pojechałem na tor treningowy z Michaelem Stauferem, znanym również jako „Micky”, i było świetnie. Jazda z Mattighofen do Salzburga była dwupasmową drogą, rodem z filmu o Jamesie Bondzie, a Micky przez całą drogę prowadził Sprintera jak samochód rajdowy. Widoki z toru treningowego były nierealne. W dolinie pomiędzy Salzburskimi Alpami Łupkowymi znajdował się ubity tor, na którym ćwiczyliśmy przez cały dzień. MXA jeźdźcy testowi Dennis Stapleton i Josh Fout również mogli się ubrać i jeździć po torze. Tor X Bowl Arena był standardowym europejskim torem treningowym. Miał twardy grunt, był pagórkowaty i miał świetny przepływ.  

Josh czuje się komfortowo w X Bowl Arena na KTM 450SXF.

Matthias Walkner, fabryczny kierowca rajdowy Red Bull KTM, również był z nami na torze. Mathias był byłym kierowcą MXGP, który przeszedł do krótkotrwałych mistrzostw MX3 (w przypadku dwusuwów o pojemności 500 cm650 i czterosuwów o pojemności do 450 cm2012; 3 czterosuwów nie było dozwolonych). Mathias wygrał Mistrzostwa Świata MX2014 2018 (zanim przerwano klasę w XNUMX r.) i pracował w dziale badawczo-rozwojowym KTM jako kierowca testowy. Podczas testu motocykla w Rajdzie Dakar był szybszy od fabrycznych zawodników zespołu. Jedno doprowadziło do drugiego i awansował z programu badawczo-rozwojowego do pełnofabrycznego zespołu rajdowego. Szalone, prawda? Ostatecznie wygrałby Rajd Dakar XNUMX. Ponieważ Matthias mieszka niedaleko, z domu na tor jeździł na swoim fabrycznym rowerze rajdowym, a następnie ścigał się na torze motocrossowym! Byłem pod wrażeniem tego, jak szybki był. Jego czasy okrążeń były o całą sekundę szybsze od moich. Pozwolił mi nawet przejechać się nim i nie mogłem uwierzyć, jak dobry jest ten rower jak na swoje rozmiary. 

Przeskakiwanie na rowerze rajdowym było stresujące ze względu na dużą deskę rozdzielczą.

DOJAZD Z MATTIGHOFEN DO SALZBURG BYŁ DRUGĄ DROGA, PROSTO Z FILMU JAMES BOND, A MICKY PROWADZIŁ SPRINTERA JAK SAMOCHÓD RAJDOWY PRZEZ CAŁĄ DROGĘ.

Jeździłem w swoim życiu wieloma fajnymi motocyklami, ale nigdy nie myślałem, że będę jeździć na fabrycznym rowerze do Rajdu Dakar! Mój tata jest właścicielem roweru KTM 950 Adventure i wiedziałem, że będzie zachwycony, gdy usłyszy, że mogę nim jeździć. Matthias był zbyt hojny, jeśli chodzi o swój rower i wskazówki, pozwalając mi jechać tak długo, jak chciałem, a nawet kazał mi mocniej ładować wchodząc w zakręty. Tor był tak ubity, że miała tylko jedną koleinę, ale trudno było w nią trafić, mając ogromną deskę rozdzielczą zasłaniającą widok! 

To ujęcie z drona pokazuje kontekst tego, jak strome były góry po obu stronach toru treningowego X Bowl Arena, który znajdował się pomiędzy górami, autostradą i rzeką.

Micky Staufer chciał, żebym wykorzystał piątkową sesję testową do ustalenia, jak chcę skonfigurować niedzielny rower wyścigowy. W przypadku mojego wybranego KTM 450SXF zdecydowałem się ścigać ze standardowymi ustawieniami zawieszenia WP, standardowym silnikiem i standardowym układem wydechowym, ponieważ mam duże doświadczenie w tym motocyklu. Wiedziałem, że tor nie będzie tak trudny jak krajowy AMA, więc wiedziałem, że uda mi się uciec od standardowych zaworów. Jedyną zmianą, jaką wprowadziłem, była zamiana kierownic Neken, które są dostępne w magazynie w KTM, na ProTapers z wygięciem Husqvarna, które, jak się domyślacie, są dostępne w magazynie w Husky. Ta kierownica jest nieco niższa i szersza niż kierownica Neken firmy KTM i ma lepszą charakterystykę elastyczności. Nie jest to duża różnica, ale wolę to.

Sobota była naszym czwartym dniem w Austrii i zaczynaliśmy przyzwyczajać się do zmiany czasu, więc wykorzystaliśmy ją jako dzień odpoczynku. Wewnętrzny amerykański kierowca testowy KTM, Ryan Morais, był z nami w Austrii. Rano Ryan i ja wybraliśmy się na przejażdżkę elektrycznym rowerem górskim z Mickym Stauferem. Wspaniale było poznać lokalne szlaki, a nawet przejechaliśmy na rowerach obok lokalnego toru motocrossowego w Mattighofen, który był bardzo ciasny i kamienisty. 

Austriacka wioska wygląda ze wszystkich stron jak pocztówka.

Po południu udaliśmy się na tor narodowy Mehrnbach, aby zgłosić się do rejestracji i obejrzeć lokalne wyścigi. Spotkałem wielu kierowców testowych i inżynierów KTM w Glen Helen, kiedy przyjeżdżali na sesje testowe lub na Mistrzostwa Świata Weterynarii. Jeden z nich, Guenter Schmidinger, ścigał się w sobotę. A ponieważ miał być moim mechanikiem na niedzielnych zawodach austriackich, musiałem mu głośno kibicować! Kilka razy zawstydziłem go moją skłonnością do aggro dopingowania, ale wygrał swoje wyścigi i wszyscy dobrze się bawiliśmy. Sobota była moim pierwszym wrażeniem na temat tego, czego się spodziewać w niedzielę, i przekroczyło moje oczekiwania. Oczywiście wiedziałem, że tor będzie piękny, ponieważ był położony na ładnym wzgórzu i miał świetny układ, ale byłem zaskoczony, widząc tak wielu ludzi ścigających się, wielu z nich spotkałem podczas naszej wycieczki po fabryce. Nie spodziewałem się też, że po drugiej stronie toru zobaczę przyczepę z piwem. Dlaczego to mi się przypomniało? Aby kupić piwo, widzowie mogli ominąć kolejki do najbliższego namiotu piwnego i obejść tor dookoła toru, aby dotrzeć do tego odległego. Kiedy zobaczyłem, że wytyczono ścieżkę, aby widzowie mogli przejść cały obwód toru i kupić przy tym napoje, zdałem sobie sprawę, że to wydarzenie było większe, niż się spodziewałem. 

Miło było móc w sobotę spędzić czas na torze, nie jeżdżąc samodzielnie, ponieważ mogłem chłonąć doświadczenie związane z odwiedzaniem nowego toru w nowym kraju. Andy Jefferson, menedżer ds. relacji z mediami w KTM, Husqvarna i GasGas, a także były zawodowy kierowca AMA, był naszą opiekunką podczas podróży. On, Micky i Ryan Morais przeszli tor z Dennisem, Joshem, Trevorem i mną. Będąc tam, Micky wyjaśnił, jak przebiegło to wydarzenie. Tor Narodowy Mehrnbach, oficjalnie nazwany torem HSV Reid, jest klubem i dlatego wszyscy członkowie są zobowiązani do zgłaszania się na ochotnika do pomocy w prowadzeniu wydarzeń na torze przez cały rok. Mehrnbach to jeden z torów położonych najbliżej siedziby KTM, a ponieważ (z tego, co nam powiedziano) jest to jeden z najlepszych torów w Austrii, 90 procent członków klubu to pracownicy KTM lub WP, którzy sami jeżdżą i ścigają się. 

Tłum był pełen zawodników, członków rodzin, fanów austriackich wyścigów i pracowników KTM.

Manfred Edlinger, szef rozwoju motocrossu, był naszym przewodnikiem podczas naszej wycieczki po fabryce KTM, więc byliśmy zaskoczeni, widząc, jak słabnie podczas sobotniego wyścigu (jego syn w niedzielę będzie ścigał się w klasie 85 cm250). Wszędzie, gdzie udaliśmy się na sobotni wyścig, spotykaliśmy pracowników KTM, których znaliśmy lub poznaliśmy zaledwie trzy dni wcześniej. Na przykład Robert Jonas jest byłym kierowcą wyścigowym MXGP i szefem sportów motorowych off-road w grupie KTM na całym świecie. W sobotę ścigał się (i był szybki!). Florian Bretterebner, główny inżynier silników 350/XNUMX, był głównym bohaterem sobotniego wyścigu. Przyczepę z piwem (nie ta po drugiej stronie toru, ale ta obok stoisk z koncesjami) obsługiwało pięciu ludzi. Dwóch z nich było pracownikami WP, a pozostałych trzech pracownikami KTM. Oczywiście, MXA współpracuje z wieloma osobami pracującymi dla KTM USA i wiem, że wszyscy w kalifornijskim biurze są pasjonatami tej marki i większość z nich jeździ lub ściga się. Jednak nie byłem przygotowany na to, czego byłem świadkiem w Austrii. Ciągle spodziewałem się, że Stefan Pierer opuści bramę dla każdego moto. 

Z mojej perspektywy KTM Austria to jedna wielka rodzina, a zwłaszcza grupa badawczo-rozwojowa. W tygodniu ciężko pracują. W weekendy jeżdżą razem. Zgłaszają się na ochotnika do pomocy w prowadzeniu lokalnego toru, nieustannie jeżdżą i ścigają się na motocyklach przedprodukcyjnych oraz testują prototypy, które dopiero mają powstać. Bycie na torze i spędzanie czasu ze wszystkimi w sobotę naprawdę pomogło mi połączyć fakty. W dniu wyścigu jestem zbyt skupiony na zadaniu, aby wczuć się w atmosferę, ale w sobotę byłem mokry, obserwując chłopaków, których poznaliśmy podczas fabrycznego wyścigu, i spędzających czas na ich lokalnym torze.

W piątek czułem się świetnie na standardowym KTM na torze treningowym i miałem nadzieję, że poczuję to samo podczas niedzielnego wyścigu. W niedzielny poranek odbyliśmy 15-minutowy „wolny trening”, a następnie 15-minutową sesję kwalifikacyjną w czasie do zdjęcia z bramki, przed dwoma motorami trwającymi 30 minut plus jedno okrążenie. Od razu świetnie się bawiłem na torze. Ziemia została doskonale przygotowana i nawodniona, z doskonałą przyczepnością i kilkoma dobrymi koleinami w każdym zakręcie. Linia mety od razu wskoczyła na start, który był długim zjazdem do stosunkowo ciasnego praworęcznego zakrętu z niewielkim nasypem na zjeździe.

Początek był co najmniej tak długi jak Glen Helen, tylko pierwszy zakręt nie mógł bardziej różnić się od pierwszego zakrętu Glen Helen w Talladega, ponieważ był to zjazd. Trudno było ocenić, kiedy nacisnąć hamulce, ale na szczęście mocno zahamowały start, więc moje standardowe hamulce Brembo działały wyjątkowo dobrze. Były też inne zakręty poza pochyleniem, fajne skoki i dobre koleiny. Tor nie był zbyt trudny jak na kwalifikacje, więc przejechałem kilka szybkich okrążeń, zdobywając 11. miejsce w najszybszym czasie, z Ryanem Moraisem na 13. i Michaelem „Mickym” Stauferem na 14. miejscu. Zdecydowanie byłem trochę bardziej zdenerwowany po kwalifikacjach! Przelecieliśmy długą drogę i wielu lokalnych fanów spodziewało się, że Amerykanie (Ryan i ja) dadzą dobre show.

MIŁO było móc w sobotę spędzić czas na torze, nie jeżdżąc samodzielnie, bo mogłem zanurzyć się w doświadczeniu zwiedzania nowego toru w nowym kraju. 

Ryan Morais (116) jest wewnętrznym kierowcą testowym KTM w Ameryce Północnej. Josh i Ryan byli jedynymi Amerykanami na National.

Po kwalifikacjach odbyliśmy trening startowy, tak jak na zawodach krajowych AMA, i był to kolejny dobry wskaźnik do nauczenia się, jak długo możesz jechać, zanim naciśniesz hamulce podczas szeroko otwartego startu w dół. Jednak moje początki w treningach nie były zbyt dobre. Byłem powolny poza linią. Użyłem mapy 1 – białej mapy – ponieważ tor nie był głęboki i chciałem mieć łagodniejszą moc. Jednak po przeanalizowaniu filmów, które nakręcił mój mechanik Guenter Schmidinger, nakręciłem moje starty, nie wyglądaliśmy dobrze! Guenter kazał mi przełączyć się na zieloną mapę. Dał mi osłonę widelca z urządzeniem do dziurkowania ustawioną na 165 mm, czyli znacznie mniej niż 120 mm, które miałem, i kazał mi trzymać ją szeroko otwartą poza linią. Chociaż ziemia za bramą wyglądała na suchą, wyjaśnił, że przyczepność była zwodnicza. Pomiędzy kwalifikacjami a motosem mieliśmy długą przerwę. Micky ugotował makaron i sos mięsny na dodatkowej kuchence, którą codziennie przywozi na tor swoim Sprinterem, i było niesamowicie! W piątek na torze jedliśmy makaron z sosem, a Micky podkręcił go jeszcze bardziej na dzień wyścigu, dodając do sosu trochę mielonej wołowiny. 

Chociaż nie był to wyścig FIM, zastosowali przepisy FIM, zgodnie z którymi mechanicy nie mogą iść ze swoimi zawodnikami na linię startu. Zostawiliśmy rowery w miejscu postoju i znaleźliśmy bramkę, aby się spakować. Po okrążeniu widokowym wróciliśmy do miejsca postoju. Następnie, przed czasem kwalifikacyjnym, zostaliśmy wysłani przez bramę, abyśmy pojechali do wybranej przez nas bramy. Ponieważ zakwalifikowałem się na 11. miejscu, był to mój wybór dla obu motorów (niezależnie od tego, jak ukończyłem w pierwszym), co sprawia, że ​​kwalifikacje są ważniejsze. Ponieważ nie oglądałem żadnych startów przed moim moto, zapytałem jadącego obok mnie na linii, jak długo czekają od momentu, gdy 30-sekundowa deskorolka przekręci go na bok, do momentu opuszczenia bramki. Powiedział, że od 5 do 10 sekund i to było pomocne! Używając urządzenia Guentera do dolnego dołka, przy prawie szeroko otwartej przepustnicy (tak jak mi powiedział), wystartowałem z linii niesamowitym skokiem i absolutnie zmiażdżyłem start, prawdopodobnie lepiej niż kiedykolwiek wcześniej! Miałem ogromny dołek i wjechałem w pierwszy zakręt tak mocno, jak to tylko możliwe, hamując bez wypadku. To było jedno z najlepszych uczuć na świecie – wystartować i poprowadzić całą grupę 35 zawodników. Gunter ścigał się na tym torze od lat i dał mi wiele wskazówek dotyczących wyboru linii, aby mieć pewność, że nikt mnie nie wyprzedzi. 

Josh pożyczył parasol od Guentera Schmidingera, żeby mieć cień, i okazał się to parasol Glen Helen, który kupił w zeszłym roku na Mistrzostwach Świata Weterynarii. W tym roku na World Vet Guenter wygrał głośne Mistrzostwa Świata w Weterynarii powyżej 30 roku życia

Ponieważ tor nie był tak trudny jak krajowy AMA, byłem w stanie powstrzymać ciężko nacierających jeźdźców za mną przez prawie 10 minut! Mój uśmiech stawał się coraz większy z każdym okrążeniem. Po zakwalifikowaniu się na 11. miejscu nie spodziewałem się, że będę prowadził i byłem z siebie dumny. Po 10 minutach wróciłem na drugie miejsce i wyprzedził mnie Marcel Stauffer, który kilka tygodni wcześniej w obu motorach niemieckiego wyścigu MXGP znalazł się w pierwszej dziesiątce. Potem szybko dogoniłem trzecie miejsce i ostatecznie po 10 minutach wyścigu zająłem szóste miejsce. Byłem wzruszony! To był gorący dzień w Austrii, z temperaturą sięgającą 35 stopni, a ja spisałem się nieźle MXA. Poradziłem sobie z najlepszymi Austriakami i czułem się dobrze. 

START BYŁ CO NAJMNIEJ TAK DŁUGI JAK GLEN HELEN, TYLKO PIERWSZY ZROŻEK NIE MOGŁ BYĆ BARDZIEJ RÓŻNY OD PIERWSZEGO ZAKRĘTU TALLADEGA GLEN HELEN, PONIEWAŻ BYŁ TO ZJAZD.

Jeśli byłeś w Europie, wiesz, jak trudno jest znaleźć zimne napoje. Lód i zimna woda nie są popularne za granicą i pomyślałem, że wszystko będzie w porządku, dopóki nie zjechałem z toru po pierwszym moto i nie mogłem się doczekać, aby ochłonąć. Na szczęście mieliśmy myjkę ciśnieniową i Josh Fout jednocześnie opłukał Micky'ego, Ryana i mnie. To był zabawny wygląd zespołu badawczo-rozwojowego Team USA / KTM. Ryan zajął ósme miejsce, a Micky – 11. I tak, obaj mają ponad 40 lat, a wciąż jeżdżą na dwóch kółkach. Ryan nadal jeździ na Supercrossie, pomagając fabrycznemu zespołowi Red Bull KTM testować motocykle wyścigowe, a Micky był mistrzem Austrii więcej niż kilka razy. Mówiąc inaczej, Micky był szybszy niż ja w piątkowej bitwie na czas okrążenia na torze X Bowl Arena. Na moje oko rozdziera!

Josh prowadzi moto 1 MX Open wcześnie przed Michaelem Kratzerem, który ostatecznie zajął drugie miejsce za Marcelem Staufferem.

Oprócz tego, że tor nie jest tak szorstki jak krajowy AMA, przerwa między moto pierwszym a moto drugim jest również znacznie dłuższa niż na zawodach krajowych w USA, co oczywiście pomogło mi więcej zregenerować się. Pomiędzy wyścigami mieliśmy ponad dwie i pół godziny, czyli o całą godzinę dłużej niż w Pala, Hangtown i Thunder Valley na początku tego roku. 

Kiedy przyszedł czas na opuszczenie bramy dla moto drugiego, popełniłem kosztowny błąd, patrząc na bramę zbyt długo, i opadła ona wcześniej, niż się spodziewałem. Jedną z moich strategii na początku jest to, że upewniam się, że nie wpatruję się zbyt długo w bramę, zanim opadnie, ponieważ twoje reakcje stają się wolniejsze, im dłużej na nią patrzysz. Cóż, tym razem czekałem zbyt długo i brama opadła wcześniej niż w moto pierwszym. Zwolniłem na linii i zostałem pogrzebany na starcie. Panował chaos, jak to zwykle bywa, gdy źle zaczynasz. Byłem na 18. miejscu, ale zacząłem robić ruchy. Po raz kolejny byłem naprawdę dumny z tego, jak jechałem i co do joty zastosowałem się do pomocnych rad Guentera. Dość szybko udało mi się dostać do pierwszej dziesiątki, a następnie pomaszerowałem do przodu i na mecie ponownie przekroczyłem linię mety na szóstym miejscu. 

Josh uwielbiał tor Mehrnbach, nie był tak brutalny jak tor krajowy AMA, ale był zabawny i wymagający. Ponadto podczas pobytu w Austrii mógł ścigać się prototypem KTM 2025SXF 450.

Aby zakończyć niesamowity tydzień w Austrii, organizator wyścigu zamówił pizzę i dostarczył ją na tor, gdy widzowie już się rozpłynęli. Co najmniej 30 osób, z których większość stanowili pracownicy KTM, spędzało czas po wyścigu. Wspaniale było rozmawiać o wyścigu, zwłaszcza o moim dołku, i dalej dowiadywać się więcej o ludziach, którzy pracowali dla KTM, i ich stylu życia w Europie. Dennis Stapleton ścigał się w ponad 40 różnych krajach na całym świecie, więc myślę, że dziwne było dla niego to, że nie ścigał się, a jedynie jeździł po okolicy i spędzał weekend. Josh Fout miał przed tą podróżą tylko jedno doświadczenie w Europie i był to pierwszy wyjazd Trevora Nelsona ze Stanów Zjednoczonych. Bardzo mu się to podobało.

MXA pobłogosławiło mnie wieloma możliwościami, których inaczej nigdy bym nie miał, i staram się nie brać tego za pewnik. Nadrzędnym tematem, który grał mi w głowie przez cały tydzień, było hasło KTM „Gotowy do wyścigu”. To znacznie więcej niż termin marketingowy; to mantra, która brzmi prawdziwie, gdy spotykasz ludzi stojących za marką. Chociaż podzieliliśmy tę austriacką podróż na dwa osobne artykuły (i dwa filmy na YouTube), ten wyścig był naturalnym przedłużeniem naszej wycieczki po fabryce w KTM. Wszyscy ludzie, których spotkaliśmy na warsztatach w środę i czwartek, byli tymi samymi ludźmi na wyścigach w weekend. Patrząc z zewnątrz, widziałem wykładniczy rozwój Grupy Pierer Mobility, co zwykle powoduje, że marka zaniedbuje swoją pierwszą miłość, więc miło było zobaczyć, że w istocie wszystko się nie zmieniło. KTM jest bardziej pełen pasji i skupienia, niż się spodziewałem.

Josh zdobył 6-6 w Austrii, ale strzelił do dołka w pierwszym moto i prowadził, po czym cofnął się, gdy przesuwały się austriackie gwiazdy. W drugim moto zawalił start, ale pod flagą w szachownicę awansował z 18. na 6. miejsce.

Musimy podziękować wszystkim w KTM za bycie tak miłymi, przyjaznymi i pomocnymi. Załoga wraków MXA świetnie się bawiła w Mattighofen.

 

\

Może Ci się spodobać

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.